• słodkie życie?

        • Słodkie życie?

          Dziecko przedszkolne i szkolne zjada przeciętnie około 1 kg cukru tygodniowo!

          Nawyki spożywania słodyczy nabiera się jedząc coraz słodsze pokarmy. Nagradzanie dziecka słodyczami czy napojami gazowanymi koduje się pozytywnie, a po latach, w dorosłym życiu najczęściej jest traktowane jako nagroda lub pocieszenie. Dzieci lubią słodki smak. Mleko matki jest słodkie. Przez wieki, naturalnej słodyczy dostarczały nam owoce. Rafinowany cukier zdecydowanie zmienił naszą dietę.

          Cukier dodawany jest obecnie do wszystkich produktów przetworzonych. Cukier powoduje uzależnienie!

          Pod presją nachalnych reklam, obdarowujemy nasze dzieci, ludzi starszych, chorych, stosami oczyszczonych węglowodanów. Białe puszyste bułeczki, przeróżne ciasteczka, czekolady, batoniki – coraz to nowe, ładniejsze, smaczniejsze i bardziej kuszące, stosowane są nie tylko jako otarcie łez, lecz bardzo często stanowią przekąskę lub wręcz podstawowy posiłek. Problem pogłębiają dodatkowo „słodycze niespodzianki” – czyli produkty, w których wiemy, że jest cukier, ale nie przypuszczamy, że aż tyle, lub takie, gdzie w ogóle nie podejrzewamy jego obecności. Nawet preparaty witamin, które są reklamowane w sklepach i aptekach, zwłaszcza tabletki do ssania zawierają nie tylko cukier, ale także syntetyczne barwniki i środki smakowo-zapachowe, mogą wywołać reakcje alergiczne organizmu objawiające się skłonnościami do zachowań agresywnych, a nawet przestępczych. Dodatkowo zakwaszają organizm, obciążają wątrobę, trzustkę i jelita, zakłócają cały proces metaboliczny i układ odpornościowy. Zwiększone spożycie cukru powoduje podrażnienie błon śluzowych przewodu pokarmowego (np. żołądka), zaburza florę bakteryjną jelit (odporność), wzrost poziomu lipoprotein w osoczu, które podobnie jak cholesterol są czynnikiem potęgującym chorobę wieńcową serca. Skondensowane cukry powodują reakcje kwaśne w organizmie, zwiększając proces demineralizacji, a w końcowym efekcie wypłukując wapń z kości (już 10-latki zaczynają cierpieć na osteoporozę).

          Gwałtowne skoki poziomu glukozy we krwi uruchamiają mechanizm działający na hormony w mózgu, odpowiedzialne za gwałtowne zachowania (agresję fizyczną i słowną) i nadpobudliwość!

          Dziecko spożywające dużo słodyczy w sposób ciągły pozbawia się witamin z grupy B, magnezu i wapnia dostarczanych i tak w niedostatecznej ilości, a tak bardzo potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania mózgu i układu nerwowego. Zjadając dużo słodyczy, potrzebujemy więcej chromu. Słodycze nie tylko eliminują chrom ze spożytych pokarmów, ale również podnoszą poziom glukozy we krwi, prowadząc do wzrostu insuliny. Gdy jedna trzecia zapotrzebowania energetycznego pochodzi z cukru, 3 razy szybciej tracimy chrom, od którego uzależniona jest prawidłowa praca trzustki (cukrzyca).

          Znając podstawowe skutki uboczne „słodkiego życia”, pomyślmy jakie życie fundujemy sobie i naszym kochanym dzieciom.

          Źródło:https://skydrive.live.com/?cid=14e71f6c4c84f2f6&id=14E71F6C4C84F2F6!255#!/view.aspx?cid=14E71F6C4C84F2F6&resid=14E71F6C4C84F2F6!273&app=Word